Od dziesięciu lat Łódzki Fundusz Filmowy wspiera produkcję filmową w Polsce. Pomaga uzupełniać budżet zarówno debiutującym, jak i doświadczonym twórcom i producentom. Do tej pory dofinansowano takie filmy, jak oscarowa „Ida” Pawła Pawlikowskiego, „Powidoki” Andrzeja Wajdy czy „Pomiędzy słowami” Urszuli Antoniak. Przedpremierowy seans tego ostatniego, który w kinach pojawi się 16 lutego, był kolejnym wydarzeniem 22. Forum Kina Europejskiego ORLEN Cinergia. Z widzami spotkał się Jakub Gierszał, odtwórca głównej roli.
Aktor podzielił się doświadczeniami z pracy w międzynarodowych produkcjach. - Coraz więcej par oczu jest skierowanych w stronę Polski - mówił i zaznaczył, że jest często pytany o to, co dzieje się w naszym kraju. Widowni zdradził także, jak trafił do projektu Urszuli Antoniak.
- Początek filmu „Pomiędzy słowami” jest związany z Urszulą Antoniak, która 25 lat temu wyemigrowała do Holandii. Ula zadzwoniła do mnie, wiedząc, że mówię po niemiecku i zaproponowała mi rolę, co z mojej perspektywy, perspektywy aktora jest wielkim szczęściem, bo ktoś wpisuje moją osobę w kontekst filmu - mówił.
Gierszał opowiedział też o swoich związkach z Berlinem, które są cały czas żywe. - To jest niesamowity tygiel. Uwielbiam tam przyjeżdżać, zwłaszcza latem, kiedy ono odżywa. Łódź okazała się miastem, które potrafi doskonale emitować Berlin, bo też ma tradycję wielokulturową - zaznaczył. Zapytany o to, jak Łódź przyjmuje filmowców, odpowiedział, że ciepło. - W Warszawie ludzie są zmęczeni filmowcami, w Berlinie też tak jest. W Łodzi wszyscy byli nam przychylni i przyjaźni - zakończył.
Na 22. Forum Kina Europejskiego ORLEN Cinergia pokaz najnowszego filmu Urszuli Antoniak „Pomiędzy słowami”, nagradzanego m.in. na FPFF w Gdyni czy Warszawskim Festiwalu Filmowym, był częścią obchodów 10-lecia Łódzkiego Funduszu Filmowego, przy wsparciu którego powstał.
Łódzki Fundusz Filmowy to pierwsze tego rodzaju przedsięwzięcie w Polsce. Od 2007 roku w jego ramach dofinansowano 69 produkcji fabularnych, dokumentalnych i animowanych, na łączną kwotę ponad 8 000 000 złotych. Regionalny fundusz filmowy pomaga uzupełniać budżet zarówno debiutującym, jak i doświadczonym twórcom i producentom, mając tym samym bezpośredni wpływ na rozwój polskiej kinematografii.
Działalność funduszu jest kontynuowana, ale w miarę możliwości finansowych i organizacyjnych także rozwijana. Najlepszym przykładem jest wprowadzenie od 2017 roku możliwości dofinansowania tych produkcji, które wydatkują środki na terenie Łodzi i regionu na postprodukcję.
Warto dodać, że w 2008 roku Prezydent Miasta Łodzi otrzymał specjalną nagrodę Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej „Przyjaciel polskiej kinematografii”, za utworzenie pierwszego w Polsce regionalnego funduszu filmowego.
W ramach Funduszu Miasto Łódź wsparło wielokrotnie nagradzane na polskich i międzynarodowych festiwalach filmy m. in. zdobywczynię Oscara „Idę” Pawła Pawlikowskiego, nominowane do Oscara „W ciemności” Agnieszki Holland, „Powidoki” Andrzeja Wajdy, „Marię Skłodowską–Curie” Marie Noelle, „Mój rower” Piotra Trzaskalskiego, „Małe stłuczki” Ireneusza Grzyba i Aleksandry Gowin, „Obywatela” Jerzego Stuhra, „Miasto 44” Jana Komasy, animacje realizowane przez Se-Ma-For, Anima Pol czy WJTeam, czy filmy dokumentalne: Roberta Glińskiego „Ślady”, „Kontrapunkt” Andrzeja Papuzińskiego, „Pierwszy Polak na Marsie” Agnieszki Elbanowskiej, „Koniec świata” Moniki Pawluczuk czy „Wariacja na wiolonczelę solo” Aleksandry Rek.
Od 2016 roku fundusz działa w strukturach instytucji EC1 Łódź-Miasto Kultury na zasadach koprodukcyjnych. Projekt obchodów „10-lecia Łódzkiego Funduszu Filmowego” jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.